Pod wezwaniem Postępującego Zidiocenia

Alanka

dwa w jednym, bo po co dwa osobno skoro i tak nikt się nie będzie wpisywać ^^

ja kocham "Dziewczynę z Pomarańczami"
a nie lubię... chyba "Tego Obcego" - co za masakryczna książka! Bosz!

haina

Co do 'Tego Obcego' to zgodzę się w 110% - fuj, gówno i fistaszki.
A kocham? 'Hera, moja miłość' i 'Lot komety'.
A 'Dziewczyna z pomarańczami' to o czym?

Sylville

Kocham: "Nigdziebądź" Gaimana i większość kryminałów Christie, a ostatnio i "Wielki Marsz" Kinga.
Nie znoszę: cóż, "Tego obcego" nie czytałam, bo polonistka w szóstej klasie chorowita była (i dobrze jej tak). Chyba nie ma książki, której nie znoszę. Borze, czy to uzależnienie już? xD

haina

Chyba tak

.

Libby

Dziewczyna z Pomarańczami była fajna. To o liście, który dostał pewien chłopak po śmierci od ojca- rzecz jasna od niego. I tam jest przytoczony ten list i jego komentarze.

Alanka

a ja pisałam i pisałam odpowiedź na Twe pytanie Haino i w końcu NIE napisałam
nie wiem dlaczego XD

wiem, że to takie bajkowe, ale kocham, kocham tę książkę

Meltdown

Ulubioną książką nazwę Dumę i Uprzedzenie, bo tam Pan Darcy jest Smile

Lem

A ja nie wiem, co lubię najbardziej.
Podręczna biblioteczka liczy do pięćdziesięciu książek, które czytam nałogowo, codziennie po kilkadziesiąt stron przed snem.

/ Nie wiem dlaczego, ale specyficzną alergię mam na Romea i Julię. Może kiedyś mi minie.

Meltdown

'wzniosłem się na skrzydłach miłości', blleee! i inne tego typu. gdy widzę naraz te wszystkie pienkne dialogi dostaję oczopląsu. okropność! nie mam nic osobistego do szekspira, ale to wszystko za wyidealizowane jest. ot, co.

Kim

Kocham książki, najbardziej "Naznaczonych Błękitem". Ale takiej znienawidzonej chyba nie mam.

Mnie się tam "Ten Obcy" podobał xDD