aaa4 |
Wysłany: Pon 11:20, 10 Kwi 2017 Temat postu: |
|
Oto, co opowiada nam na ten temat Charles Berlitz:
W sercu Azji, wsrod pustyn Mongolii i gor Tybetu ludzie od wielu wiekow przekazuja sobie z ojca na syna pelna tajemnic i mistyki legende o Agarthi i jego wladcy, Krolu Swiata. Owo Agarthi jest krolestwem polozonym we wnetrzu Ziemi, skladajacym sie z olbymich jaskin pod plaskowyzem srodkowoazjatyckim. Dawne plemiona dotarty do tych grot przez tajemne wejscia i zaludniaja je do dzis dnia. To podziemne Shangri-La wciaz podobno istnieje pod rzadzona przez komunistow powierzchnia. Ilekroc jego wladca. Krol Swiata, dokonuje przepowiedni, milkna ptaki i inne zwierzeta. Przed setkami lat ow wladca wypowiedzial proroctwo, ktore - liczac od momentu jego rzekomego dokonania - ziscic sie winno w drugiej polowie XX wieku. Ludzie zaniedbaja coraz bardziej swe dusze... najgorsze zepsucie zapanuje na swiecie. Ludzie stana sie zadnymi krwi zwierzetami i pragnac beda krwi swoich braci. Polksiezyc okryje sie ciemnoscia, a jego wyznawcy pograza sie w klamstwach i wojnach nie majacych konca... Korony spadna z glow krolow... Wybuchnie straszliwa wojna pomiedzy wszystkimi narodami swiata. Zaglada dotknie cale nacje... Glod... przestepstwa nieznane prawu, nie do pomyslenia niegdys... przesladowani sciagna na siebie uwage calego swiata... Dawne trakty zapelnia sie masami ludu, ciagnacego z jednego miejsca w drugie... Najwieksze i najpiekniejsze miasta stana w plomieniach... Rodziny beda rozdzielane, wiara i milosc znikna... Swiat opustoszeje... Po piecdziesieciu latach pozostana tylko trzy wielkie narody... A piecdziesiat lat pozniej rozpocznie sie wojna, trwajaca 18 lat, a takze nastapia rozmaite katastrofy, po czym ludy Agarthi opuszcza swoje podziemne groty i wyjda na powierzchnie... Zgodnie z badaniami prof. Muldaszewa jaskinie samadhi podzielic mozna na trzy kategorie:
1. groty z ludzmi naszej cywilizacji (Saint Germain?),
2. pieczary z Atlantami albo istotami z jeszcze starszych kultur (Lemuria, Hyperborea),
3. jaskinie zamieszkane zarowno przez ludzi, jak i istoty dawnych cywilizacji. |
|