Autor Wiadomość
Sylville
PostWysłany: Nie 21:49, 27 Sie 2006    Temat postu:

Myszy bym się nie bała, skoro są już martwe xD Obecnej władzy boi się dużo osób - w końcu należy się bać. A klasa na pewno nie będzie bandą kujonów, jeszcze takiej klasy na oczęta nie widziałam xD
Lametta
PostWysłany: Nie 21:43, 27 Sie 2006    Temat postu:

Ja się boję myszy, które są martwe (zostały zabite przez mojego kota) i leżą w moim pokoju. Na szczęście dziurę przez którą właziły zatkałam.
Poza tym boję się mojego domowwego telefonu o nazwie Kinga (bardzo często podczas dzwonienia wydaje dziwne piski), obecnej władzy, mojej przyszłej klasy (a co jak to banda kujonów?! xD), i takich tam.
Alanka
PostWysłany: Nie 20:11, 27 Sie 2006    Temat postu:

a ja się śmierci boję, bliskich (choć chyba Życia to nie obchodzi), bo swoja to mi wisi XD tylko czasem się boję, że nie zdążę załatwić "swoich" spraw...
ciemności się czasem boję
Meltdown
PostWysłany: Pią 14:22, 11 Sie 2006    Temat postu:

wysokości, ciemności, wind, tego czegoś w mojej głowie(zwnego przemyśleniami). jak tak dalej pójdzie to dojdę do mleka i będę niczym Monk Smile
Kybele
PostWysłany: Czw 13:30, 10 Sie 2006    Temat postu:

Ja aspołeczna chyba nie jestem ^^". A ludzie są fajni, dopóki nie pokazują pazurków.
Sylville
PostWysłany: Czw 13:19, 10 Sie 2006    Temat postu:

O, żądlących owadów też się boję, bo mam na nie uczulenie i nie chcę skończyć jak ś.p. Sałacka.
Aspołeczna bywam, ale to nie przez niechęć do ludzi, ale przez to, że nie każdy człowiek odpowiada moim gustom - w sumie towarzystka jestem tylko na zlotach xD
Kybele
PostWysłany: Czw 12:42, 10 Sie 2006    Temat postu:

Ja się chyba boję pszczół, os, szerszeni i innych takich (mam pod skórą między palcami prawej ręki jakąś grudkę, której niewątpliwie jest żądło tego szatańskiego owada).
O, i szczypawic. Brr...
Lem
PostWysłany: Czw 12:18, 10 Sie 2006    Temat postu:

A ja się boję moli.
Jak mam koszmar to zazwyczaj dotyczy dzisięć razy większych niż świerszcze moli. Co wyjaśnia, dlaczego moja garderoba śmierdzi lawendą.

A z poważniejszych rzeczy, to boję się ludzi i miłości. Dlatego taka aspołeczna jestem.
(A śmierć to akceptuję i podchodzę do tego zbyt luźno. Sama siebie za to często rugam).
Sylville
PostWysłany: Czw 0:16, 10 Sie 2006    Temat postu:

Ja się boję samotności. Bezradności. I śmierci moich bliskich. Tego ostatniego boję się chyba najbardziej. I to bardziej, niż własnej śmierci - już parę razy mi się ona śniła, więc jakoś zaakceptowałam tę myśl (;
Kybele
PostWysłany: Śro 23:28, 09 Sie 2006    Temat postu: Fobie

Ha, mój pierwszy temat. Jak nie pasuje albo taki już był, to proszę skasować ^^".


Czego się boicie?

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group