Pod wezwaniem Postępującego Zidiocenia

ja już sama nie wiem. zdarza mi się włączyć coś nightwisha a po chwili w najlepsze słychać jakąs piosenkę kelly clarkson.
ale za to uwielbiam muzykę filmową, z szczególnym naciskiem na bajki Wink

wysokości, ciemności, wind, tego czegoś w mojej głowie(zwnego przemyśleniami). jak tak dalej pójdzie to dojdę do mleka i będę niczym Monk Smile

'wzniosłem się na skrzydłach miłości', blleee! i inne tego typu. gdy widzę naraz te wszystkie pienkne dialogi dostaję oczopląsu. okropność! nie mam nic osobistego do szekspira, ale to wszystko za wyid ...

a nie macie soku...? Smile

albo ciasteczek jakiś? cukierków? krówek? bądź...chałwy?*ślini się na samą myśl*

Łoch, ja nie wiem nawet jak sie dogadujemy, to jest tak tajna sprawa jak z tymi stateczkami w butelkach.... Jak oni jej tam wkładają ? mimo to jakoś jessttt... *kiwa przekonująco głową, choć wierzy w ...

dopisz gdzieś w rogu kartki z życzenia: tabitha też Cię kocha Smile

więc się przedstawiam... panna tabitha, tabuńka, tabby, bądź meltdown i tyle.

naj naj naj najlepsi Smile

i ten jego zawadiacki krrookkk.... I te koraliki we włosaachhh *patrzy na swój plakat wiszący na szafie*

dołożyłam jeszcze parę tych "bardzo" Smile

Obsesję? Czekolada (jako film i słodycz), Johnny Depp, Planeta Skarbów iiii... Hmm... Komputer? Tak, chyba tak.

żenujące filmy mają to do siebie, że nie pamięta się tytułów, tylko że brzuch bolał xP

Czekoladka, Piraci, Słodki Listopad, Wszystko zostaje w rodzinie... I to chyba tyle ulubionych..... i Pride and Prejudice!

Ulubioną książką nazwę Dumę i Uprzedzenie, bo tam Pan Darcy jest Smile

Ja też w domu siedzę Smile

Al wyjechała i jej nawet nawciskać nie mogę, że mi o forum nie powiedziała. Pfff